Gościem Jarka był Michał Bajor.SUBSKRYBUJ Onet RANO: https://www.youtube.com/channel/UCjkNubkfecaFLZbHnnsz6pw?sub_confirmation=1 Wszystkie odcinki programu n
Płyta jak zwykle na wysokim poziomie artystycznym. Przepiękny głos p. I. Santor. Dwa duety - rzecz wspaniała:) 8 na 16 piosenek to lekko nowe aranżacje starych utworów. Nie umniejsza to odbioru. Michał Bajor jest wspaniałym Artystą.
Michał Bajor – Popołudnie tekst piosenki. Zobacz teledysk i tłumaczenie, a potem nagraj swoją wersję do profesjonalnego podkładu muzycznego. Słuchaj tysięcy nagrań użytkowników!
Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy. Twoje serce, co zagrzewa do walki o każdy dzień. Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie. Które bije, coraz prędzej, goręcej. W zgryzocie pasma zbyt chudych dni. Twe fortissimo serdeczne brzmi. Głośniej wciąż, mocniej wciąż.
Tekst piosenki W lesie, w lesie - Michał Bajor, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu W lesie, w lesie - Michał Bajor. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Michał Bajor.
16 nagrań. To nie tak miało być (piano) – Michał Bajor. wladek315. 2 nagrania. Ty i ja Wygrany loterii los Ty i ja Wciąż słyszę twój śmiech, twój głos Jeśli chcesz Śpiewajmy i śnijmy I pijmy do dna Ty i ja Choć inni tak życzą nam źle Ja wiem Nie mogę się mylić Ty i ja - w bezchm (piano) – Michał Bajor. wladek315.
Bw8LMJ. Ze strzępów radości powszednich los swój tkasz z tęsknoty, otuchy, nadziei, układasz swój świat w swym mieście, z domami bez pięter grasz z czartem o niebo w tym piekle, które Bóg, wyprawił nam. Odpłynąć stąd chciałem na zawsze, w siną dal gdzie życie jaśniejsze, bogatsze ktoś chciałby mi dać, Znikałem sto razy bez wieści by wracać do srebrnej poezji ciepła rąk i spojrzeń twych Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy Twoje serce, co zagrzewa do walki o każdy dzień Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie, które bije, coraz prędzej, goręcej. W zgryzocie pasma zbyt chudych dni twe fortissimo serdeczne brzmi głośniej wciąż, mocniej wciąż. Gdy twarzy brak w czynach i słowach ty masz twarz Gdzie ścieżek splątanych bezdroża ty drogę swą znasz Ty zdołasz ból każdy pocieszyć rozjaśnić odwieczny nasz przedświt Ciepłem rąk i spojrzeń twych Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy Twoje serce, co zagrzewa do walki o każdy dzień Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie, które bije coraz prędzej, goręcej... W zgryzocie pasma zbyt chudych dni twe fortissimo serdeczne brzmi W dramacie samych najchudszych dni Rzucasz mi w oczy łzy, gorzkie łzy, szczęścia łzy, spełniasz sny Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy Twoje serce, co zagrzewa do walki, do walki, do walki Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie, Coraz prędzej przez łzy
M, Michał Bajor Michał Bajor - Nie chcę więcej Ze strzępów radości powszednich los swój tkasz z tęsknoty, otuchy, nadziei, układasz swój świat w swym mieście, z domami bez pięter grasz z czartem o niebo w tym piekle, które Bóg, wyprawił nam. Odpłynąć stąd chciałem na zawsze, w siną dal gdzie życie jaśniejsze, bogatsze 1989 , Michał Bajor J, Jonasz Kofta Jonasz Kofta - Popołudnie Dobry wieczór Pewnie dziwisz się kochanie Że mnie widzisz tu samego w takim stanie Co ma znaczyć ten jarzębiak I ten popiół na dywanie Usiłuję się pogłębiać A w ten sposób jest najtaniej Nie jesteśmy przecież tacy Michał Bajor M, Michał Bajor Michał Bajor - Zapominam Nie odwiedzasz już moich snów I bezsennie nie myslę o tobie Nie zadręczam się wreszcie że już Mój telefon nie dzwoni jak co dzień Nie pamiętam twych dłoni i słów Kolor oczu twych dawno już zbledł mi Zapominam twój głos i smak ust Michał Bajor M, Michał Bajor Michał Bajor - Smutny jak fado Kiedy świat portretuje na smutno Gdy na taki porywam się temat Myśleniem mym przysłuchując się nutkom Że smutniejszych chyba już nie ma Więc gdy nad moją głową się zbiegną Takie nutki natrętną gromadą Wtedy mogę powiedzieć to jedno Jestem chyba tak smutny jak fado 2013, Michał Bajor M, Michał Bajor Michał Bajor - Wszytskie kolory Argentyny Jeszcze półsenny na chwilę przed świtem Widziałem błękit co nie był błękitem Ale błękitniał posłusznie i prędko Kiedy ze złotą witał się Jutrzenką I oświetloną pierwszą słońca iskrą Widziałem ziemię, ale nie ziemistą Tylko mieniącą się w brzasku półtonach Widziałem ziemię czarną i czerwoną 2013, Michał Bajor M, Michał Bajor Michał Bajor - Mapa drogowa Nie mam w tej sprawie nic do ukrycia Szanowne Panie, Panowie Mapa drogowa mojego życia Jest wypełniona w połowie Są na niej drogi jeszcze nieznane Świt słońca co mgłę przewierca Wieczorne szlaki nad oceanem I dróżki z serca do serca 2013, Michał Bajor M, Michał Bajor Michał Bajor - Los to flamenco 1) Kiedy czasem uciekam od stresu, to nie myśle o biurach podróży Bo mam parę szczególnych adresów, które sam tylko lubię powtórzyć Kiedy czuje, że nagle mi zbrzydły, drogi co plączą się w życia mgle Wtedy niesie mnie ptak srebrnoskrzydły i po zmierzchu ląduje, tam gdzie.. Ref. Noc, noc barwną sukienką, biodra tancerek opina Noc,noc noc jak flamenco niepowtarzalna jedyna 2013, Michał Bajor M, Michał Bajor Michał Bajor - Mała ojczyzna 1/ Pozwolę sobie tu wyznać. przypomnieć sobie pozwolę Że moja mała ojczyzna, to moje drogie Opole Z mojego domu nad Odrą, ta sama wiedzie wciąż ścieżka Odra jest srebrna i modra i moja mama tu mieszka Ref. I choć może, może w świecie są miejsca ciekawsze Ja myślę gdy bywam markotny, że mała ojczyzna to tak jakbym 2013, Michał Bajor
Ze strzępów radości powszednich los swój tkasz d g z tęsknoty, otuchy, nadziei, układasz swój świat A7 d w swym mieście, z domami bez pięter d grasz z czartem o niebo w tym piekle, g które Bóg, wyprawił nam. d A7 Odpłynąć stąd chciałem na zawsze, w siną dal d g gdzie życie jaśniejsze, bogatsze A7 ktoś chciałby mi dać, d Znikałem sto razy bez wieści d by wracać do srebrnej poezji g ciepła rąk i spojrzeń twych d A7 Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy d g Twoje serce, co zagrzewa do walki o każdy dzień A7 d A7 Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie, d g które bije, coraz prędzej, goręcej. A7 W zgryzocie pasma zbyt chudych dni A7 twe fortissimo serdeczne brzmi A7 głośniej wciąż, mocniej wciąż. A7
Dobry wieczór - pewnie dziwisz się kochanie Że mnie widzisz tu samego w takim stanie Co ma znaczyć ten jarzębiak I ten popiół na dywanie? Usiłuję się pogłębiać A w ten sposób jest najtaniej Nie jesteśmy przecież tacy Jacy w lustrze się widzimy Ja wyszedłem wcześniej z pracy I zabrakło mi rutyny Bo spotkało mnie zdarzenie (wiem, bełkoczę i seplenię) Bo spotkało mnie zdarzenie Dosyć nieprzyjemne i To był fatalny dzień Nie chcę więcej takich dni Więc wyszedłem wcześniej z biura - jak mówiłem Od lat wielu miałem pierwszą wolną chwilę Tej dzielnicy gdzie pracuję Prawie nie znam - zabłądziłem Zwykle to się denerwuję A to było nawet miłe I ulicą pierwszą z brzegu Szedłem w przypadkowy spacer Ten brak czasu tak dolega Chciałem chociaż raz inaczej Nie zdawałem sobie sprawy (Nie kochanie, nie chcę kawy) Nie zdawałem sobie sprawy Że to jest ryzyko i To był fatalny dzień Nie chcę więcej takich dni Tą ulicą doszedłem aż do baru Było pusto poza jedną ładną parą On coś mówił głupawego Niewidzialny siadłem obok Ona tak wpatrzona w niego Że już być przestała sobą I poczułem żal do losu Że jest miłość, ta prawdziwa Żal niemądry, że w ten sposób Nigdy na mnie nie patrzyłaś By im nie przeszkadzać, cicho Zamykałem baru drzwi To był fatalny dzień Nie chcę więcej takich dni To był fatalny dzień Tą kobietą byłaś ty
Tekst piosenki: Ze strzępów radości powszednich los swój tkasz z tęsknoty, otuchy, nadziei, układasz swój świat w swym mieście, z domami bez pięter grasz z czartem o niebo w tym piekle, które Bóg, wyprawił nam. Odpłynąć stąd chciałem na zawsze, w siną dal gdzie życie jaśniejsze, bogatsze ktoś chciałby mi dać, Znikałem sto razy bez wieści by wracać do srebrnej poezji ciepła rąk i spojrzeń twych Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy Twoje serce, co zagrzewa do walki o każdy dzień Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie, które bije, coraz prędzej, goręcej. W zgryzocie pasma zbyt chudych dni twe fortissimo serdeczne brzmi głośniej wciąż, mocniej wciąż. Gdy twarzy brak w czynach i słowach ty masz twarz Gdzie ścieżek splątanych bezdroża ty drogę swą znasz Ty zdołasz ból każdy pocieszyć rozjaśnić odwieczny nasz przedświt Ciepłem rąk i spojrzeń twych Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy Twoje serce, co zagrzewa do walki o każdy dzień Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie, które bije coraz prędzej, goręcej... W zgryzocie pasma zbyt chudych dni twe fortissimo serdeczne brzmi W dramacie samych najchudszych dni Rzucasz mi w oczy łzy, gorzkie łzy, szczęścia łzy, spełniasz sny Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy Twoje serce, co zagrzewa do walki, do walki, do walki Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie, Coraz prędzej przez łzy Tłumaczenie: With scraps of everyday joy his fate weave of itself with longing, courage, hope, twisting your world in your city, with houses without floors you're playing with devil for heaven i this hell that God have made for us. I wanted to sail away forever, the blue distance where life brighter, richer someone would give me, Disappeared without a trace a hundred times to return to the silver poetry warm your hands and glances I do not want more, your heart to do the living is enough. Your heart, which heats to fight for every day Your heart, which suffers and loves passionately, that beats, faster and faster, hotter. In the grief of too thin days your heartfelt sounds fortissimo still louder, harder still. When there's lack face in actions and words You have a face Where the tangled wilderness trails You know your way You manage to comfort every pain, to lighten our eternal daybreak Warmth of your hands and glances I do not want more, your heart to do the living is enough. Your heart, which heats to fight for every day Your heart, which suffers and loves passionately, that beats, faster and faster, hotter. In the grief of too thin days your heartfelt sounds fortissimo In the drama the same day the leanest Throw me in the eyes tears, bitter tears, tears of happiness, you are making dreams come true. I do not want more, your heart to do the living is enough. Your heart, which heats to fight for every day Your heart, which suffers and loves passionately, faster and faste, through tears.
michał bajor nie chcę więcej tekst